niedziela, 5 czerwca 2022

Główny Szlak Kampinoski

 


Główny Szlak Kampinoski liczy 56 kilometrów i biegnie z Brochowa do Dziekanowa Leśnego. 
Pokonywanie szlaku zaczęliśmy właśnie w Brochowie przy kościele pw. św. Rocha i Jana Chrzciciela w którym ochrzczony został Fryderyk Chopin. Wybór miejsca startu był dla nas oczywisty gdyż w myśl zasady lepiej zacząć z miejsca które jest gorzej skomunikowane z naszym domem a tak właśnie jest w przypadku Brochowa do którego dotarliśmy....taksówką z dworca kolejowego w Sochaczewie. Po krótkim zwiedzaniu kościoła odnajdujemy czerwoną kropę i ruszamy. Pierwszego dnia przeszliśmy przeszło 36 kilometrów wliczając w to nasze omyłkowe zejście z głównego szlaku. Po drodze mijaliśmy m.in. Osadę mieszczańską w Tułowicach czy Dąb Kobendzy czyli najsłynniejsze i najstarsze drzewo w puszczy liczące około 400 lat, upamiętniające profesora Romana Kobendzę jednego z inspiratorów założenia Kampinoskiego Parku Narodowego. Do Roztoki dotarliśmy już późnym wieczorem i przy świetle czołówek rozkładaliśmy namiot. Lecz tej nocy mimo zmęczenia nie dane nam było szybko zasnąć gdyż nad naszymi głowami rozpętała się potężna burza a w namiocie było tak jasno jakby cały czas paliło się konkretne światło. W końcu jakoś nie wiem kiedy ale zasnęliśmy. Rano bez pośpiechu śniadanko, składanie namiotu i w dalszą drogę, następny przystanek przy cmentarzu w Palmirach. Droga już nam dobrze znana i mimo nie wyspania przebyta dość sprawnie, na cmentarzu uzupełnienie wody i ostatnie 10 kilometrów spokojnym krokiem kończy naszą wędrówkę. Główny Szlak Kampinoski przebiega przez całą długość parku a na jego trasie mieliśmy przyjemność obserwować różne krajobrazy od lasów ze starodrzewem przez wydmy i bagna. Bardzo fajna eskapada która udowodniła nam że możemy spróbować przejść jakiś znacznie dłuższy szlak...co w niedługim czasie uczyniliśmy ale o tym przyjdzie pora napisać:)
ps. Jedyny minus z tej wyprawy to bardzo mało zdjęć, następnym razem się poprawię:)









































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz