niedziela, 2 września 2018

Brodnica


Cześć,witam po dłuższej przerwie.Zawirowania zdrowotne a później utrata danych (w tym zdjęć) i ich mozolne odzyskiwanie,skutecznie spowodowały moją nieobecność.Teraz czas na nadrabianie zaległości a nazbierało się ich trochę.To tyle tytułem wstępu:)Czas najwyższy wybrać się na północ naszego pięknego kraju,bo jakoś dotychczas nasze drogi prowadziły głównie na południe.Na pierwszy ogień poszła Brodnica.

Położona nad rzeką Drwęcą w woj. kujawsko-pomorskim,prawa miejskie otrzymała w XIII wieku.W 1305 roku rozpoczęto budowę zamku,w którym miała znajdować się siedziba brodnickiego komtura,budowla należała do najpotężniejszych warowni krzyżackich.Doskonale ufortyfikowaną czteroskrzydłową warownie zbudowano na planie kwadratu,górowała nad nim 50 metrowa wieża.Wjazd prowadził przez zwodzony most i bramę,pomiędzy miastem a zamkiem zbudowano podzamcze a całość otoczono systemem fos.Tyle z historii obecnie została wieża,piwnice i pozostałości murów obronnych.Nam nie dane było wejść na teren zamkowy gdyż w tym dniu odbywała się procesja i zamek miał być otwarty w godzinach późniejszych.Nie zrażeni tą sytuacją udajemy się na rynek.Warto dodać że na przeciwko wejścia do zamku znajduje się pałac Anny Wazówny z XVI wieku.Na rynku trafiamy na wyżej wspomnianą procesję tak więc parę zdjęć okolicznych kamienic i idziemy dalej w kierunku średniowiecznych murów miejskich.Na początek trafiamy na Wieżę Mazurską zwaną Bocianią.To pozostałość po zakonie krzyżackim,wysoka na 30 metrów wieża została wybudowana w połowie XIV wieku.Swego czasu to jest w latach 60-tych XX wieku zaadoptowano jej wnętrza na hotel,obecnie mieści się tam informacja turystyczna.Na koniec spaceru po Starym Mieście odnajdujemy,co nie jest specjalnie trudne,drugą z brodnickich bram Bramę Chełmińską zwaną też Kamienną.Jest to najładniejsza z bram krzyżackich jakie do tej pory widzieliśmy.Jeszcze spacerek nad Drwęcą i ruszamy dalej.

ps.To jedyne zdjęcia,które udało mi się odzyskać










                  











1 komentarz:

  1. Byliśmy tego lata w pobliżu, ale skupiliśmy się na Warmii i Powiślu. Do Brodnicy pewnie kiedyś zawitamy. Polubiłem te budynki z surowej cegły. Piękne tereny, szkoda, że część zdjęć straciliście. Co ciekawe miałem ten sam przypadek w tym roku, na szczęście udało mi się wszystko odzyskać. Tydzień później, karta rozpadła mi się na dwie części.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń