Opuściliśmy Rawę Mazowiecką i drogą numer 726 w pół godziny dojeżdżamy do Inowłodzia.Miejscowość położona w Dolinie Białobrzeskiej nad rzeką Pilicą.
Parkujemy samochód nieopodal kościoła św.Idziego.Jeden z najstarszych murowanych kościołów,został wybudowany na przełomie XI i XII wieku z inicjatywy Władysława Hermana jako wotum dziękczynne za narodziny syna Bolesława Krzywoustego.Najpierw trzeba odgrzać obiadek dla Wojtka a później po 113 schodkach wchodzimy na górę.Wita nas pomnik Hermana i jego syna,tuż obok kościoła znajduje się miejscowy cmentarz.Robimy sobie parę fotek i podziwiamy zakole Pilicy wraz z lasami i miejscową zabudową.Schodzimy z powrotem na dół i wyremontowanym deptakiem ruszamy na zamek.Po drodze mijamy sklep spożywczy,który jak później się okaże jest dawną synagogą.Świątynię wzniesiono w połowie XIX wieku.Idziemy dalej brzegiem rzeki,przechodzimy pod mostem skręcamy w lewo i widzimy nasz cel.Zamek Kazimierza Wielkiego (a raczej jego ruiny) powstał w drugiej połowie XIV wieku.Parę lat temu dzięki funduszom unijnym odbyła się konserwacja ruin oraz częściowa rekonstrukcja.Obeszliśmy go dookoła i weszliśmy do środka,zajrzeliśmy chyba w każdy kąt,porobiliśmy całe mnóstwo zdjęć i bardzo zadowoleni wróciliśmy tą samą drogą do auta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz