niedziela, 18 października 2015

Zamek w Chęcinach


Zamek Królewski w Chęcinach to jedno z tych miejsc które zawsze było nam nie po drodze.
Przejeżdżaliśmy blisko niego wiele razy jadąc w Tatry i z nich wracając,ale to za późno wyjechaliśmy a to minęliśmy skręt i nie chciało nam się wracać a to był w remoncie.Tym razem był to pierwszy punkt do zwiedzenia podczas naszego wypadu w Beskid Wyspowy.Zamek położony jest na skalistym wzgórzu na wysokości około 367 m n.p.m. na obrzeżach miasta Chęciny stosunkowo blisko drogi krajowej nr.7.Warownia powstała na przełomie XIII i XIV wieku lecz żadne źródła nie podają kto był jego budowniczym.Do czasów obecnych zachował się obwód zewnętrznych murów obronnych,trzy baszty oraz fundamenty budynków mieszkalnych.Do Chęcin dotarliśmy wcześnie rano tuż przed otwarciem zamku aby w spokoju i bez tłumów go zwiedzić.Do wejścia prowadzi kamienna aleja wzdłuż której stoją wyryte z drzewa postacie związane z historią zamku.Przy wejściu na teren budowli wita nas kołowrotek znany ze stadionów.Weszliśmy na dwie wieże skąd rozciąga się przepiękny widok na okolice a podobno przy sprzyjających warunkach można dostrzec wierzchołki szczytów tatrzańskich.Pięknie wyglądający po rewitalizacji zamek czas opuszczać bo musimy ruszać w dalszą drogę a tego dnia mamy do zwiedzenia jeszcze jeden zamek.





















1 komentarz:

  1. Piękne miejsce na rodzinny wyjazd. Tez byłem z dziećmi, tylko troszkę starszymi.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń