Podzamcze

Dla nie wtajemniczonych nazwa może mało znana ale to właśnie we wsi Podzamcze znajdują się ruiny Zamku Ogrodzieniec.
Z Morska jest tu stosunkowo blisko i po niespełna kwadransie jesteśmy na miejscu.Piękny słoneczny dzień przyciągnął w te okolice tłumy okolicznych mieszkańców i turystów.Tak więc proponuje Wam inny dzień na odwiedzenie tego miejsca,po pierwsze problem z zaparkowaniem auta po drugie długa kolejka do kasy,myślę że ze dwie godziny stania to minimum.Widząc to wszystko przez głowę przelatywały mi pomysły aby pojechać na inne zamki Jury a tu wrócić dnia następnego.Gdy już pomału zmierzaliśmy do samochodu Marta wraz z Robertem stwierdzili że skorzystali by z okazji i spróbowali sił na pobliskim parku linowym.Trwało to dosyć długo tak więc z Wojtkiem zwiedziliśmy wszystkie pobliskie skały po kilka razy.Po skończonych atrakcjach powietrzno-wspinaczkowych wróciliśmy pod zamek aby coś zjeść i tu okazało się że kolejka skróciła się praktycznie do zera.Tak więc szybka konsumpcja i fru na zamek:).Zamek został wybudowany w systemie Orlich Gniazd na przełomie XIV i XV wieku przez ród Włodków Sulimczyków jego zwiedzanie zajęło nam prawie dwie godziny.W pełni zadowolenie zmierzaliśmy do jeszcze jednej atrakcji znajdującej się na terenie wyżej wymienionej wsi a mianowicie Sanktuarium Matki Bożej Skałkowej.Sanktuarium umieszczone jest między domami mieszkalnymi i składa się z małej kapliczki z zakrystią wbudowaną pod skalnym ostańcem na którym umieszczono figurę Matki Boskiej oraz krzyż.Teraz już nastał ten moment w którym trzeba pakować się do samochodu i wracać do pensjonatu.