W czasach pandemii przyszedł moment poluzowania obostrzeń i z rozsądkiem trzeba z tego korzystać.Dalsze wycieczki musimy odłożyć na później a teraz muszą nam wystarczyć pobliskie mikro wyprawy albo wręcz spacery.
Marta pracuje,Robert ma lekcje online tak więc postanowiłem z Wojtkiem nadrobić zaległości i poodwiedzać ciekawe miejsca położone w pobliżu.Dziś wybraliśmy się do pobliskich Marek.Bardzo malowniczy szlak położony wzdłuż rzeki Długa w obie strony liczył przeszło 10 km.Sam pałac to budowla elektryczna wzorowana na stylu kolonialnej Anglii wybudowana w latach 1883-1885.Rezydencja ma dwa pietra i mieszkalne poddasze.Elewacje wykonano z białej klinkierowej cegły.Angielski styl podkreśla usytuowany od frontu parterowy wykusz.Projektantem pałacu był Antoni Beill na zlecenie braci Briggsów.Bracia John i Edward Briggsowie przybyli do Warszawy w drugiej połowie XIX wieku z angielskiego Manchesteru znanego z przędzalni wełny.Taką samą produkcje postanowili uruchomić u nas.W Markach pod Warszawą wybudowali jedną z największych i najnowocześniejszych fabryk w Europie.Obecnie w murach pałacu mieści się szkoła,która obecnie jak wszystkie inne jest zamknięta i na teren dawnej posiadłości braci nie udało nam się wejść.
Po takim siedzeniu w domu syn pewnie był zachwycony, przynajmniej na takiego wygląda:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak w jego przypadku to ponad dwa miesiące siedzenia w domu.Pozdrawiam:)
Usuń