Tym razem była to samotna wycieczka a dokładniej wędrówka. Zawsze lubiłem chodzić ale na ogół swe wędrówki uskuteczniałem w górach. Ostatnio w ręce wpadły mi dwie książki związane z trekkingiem które natchnęły mnie do przeniesienia wędrówek na niziny. Zakupiłem sobie mapę zainstalowałem aplikację PTTK Mazowsze i okazuje się że w okolicach Warszawy jest cała sieć szlaków turystycznych. Na pierwszą wędrówkę wybrałem Puszczę Kampinoską ze względu na to że te piękne miejsce zawsze było mi nie po drodze. Wyruszyłem z Dziekanowa Leśnego czerwonym szlakiem który również jest częścią Głównego Szlaku Kampinoskiego o którym zresztą pomyślałem że w niedługiej perspektywie fajnie by było go przejść. Wracając do wędrówki, to dotarłem do Palmir gdzie znajduje się cmentarz - mauzoleum z grobami przeszło 2 tysięcy Polaków wymordowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej. W ogóle na mojej dzisiejszej trasie sporo było pamiątek po wydarzeniach z tamtego okresu. Z Palmir postanowiłem wrócić trochę inną trasą a mianowicie najpierw niebieskim a potem zielonym szlakiem z powrotem do Dziekanowa. Dzisiejsza trasa to trochę ponad 20 kilometrów w całkiem niezłym czasie ( 12 km/h). Już po powrocie do domu zacząłem planować następne wędrówki. Zapewniam że z czasem pojawią się z nich relacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz