piątek, 20 grudnia 2013

Wielki Kopieniec


Nasza Trasa: Kuźnice (1010 m n.p.m.)  Nosalowa Przełęcz (1103 m n.p.m.)  Olczyska Polana      (1035 m .n.p.m.)  Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.)   Psia Trawka (1188 m n.p.m.)  Brzeziny (1024 m n.p.m.)



Wielki Kopieniec - szczyt o wysokości 1328 m n.p.m. położony w Tatrach Zachodnich między Doliną Olczyską a Doliną Chłabowską.
Ruszamy z Kuźnic w kierunku południowo-wschodnim zielonym szlakiem.Idziemy pod górę kamienną drogą wśród świerkowego lasu w kierunku Nosalowej Przełęczy.Tu skręcamy w prawo i kierujemy się żółtym szlakiem w stronę Polany Olczyskiej.Po lewej stronie mamy ładny widok na Wielki i Mały Kopieniec,parę fotek i idziemy dalej.Kierując się żółtymi oznaczeniami docieramy na Olczyską Polanę,na której stoi zabytkowy szałas przy którym można sobie chwilę posiedzieć.Stąd parę kroków i jesteśmy przy Wywierzysku Olczyskim,nad którym został wybudowany drewniany podest aby ludzie go nie niszczyli,co miało miejsce w 1999 roku kiedy to wywierzysko zostało zdewastowane.Mijamy drewniane ławy przy,których można sobie zrobić śniadaniową przerwę i wchodzimy na zielony szlak.Po minięciu mostu nad Potokiem Olczyskim zaczynamy piąć się w górę do Polany Kopieniec.Na górnym skraju polany szlak rozdziela się na dwie możliwości: przez polanę albo na szczyt Wielkiego Kopieńca.My wybieramy oczywiście drogę na szczyt i kamienną ścieżką po kilku minutach jesteśmy na górze.Ze szczytu mamy niesamowity widok prawie na całe Tatry od Hawrania aż po Osobitą.Kiedy już nacieszyliśmy się widokami i zrobiliśmy całą sesje zdjęciową na pobliskich skałkach zaczynamy schodzić w kierunku przeciwległym na skraj Polany Kopieniec.Kierujemy się nadal zielonym szlakiem aby po około 15 minutach skręcić w prawo i czerwonym szlakiem dotrzeć do Psiej Trawki.Teraz jesteśmy w Dolinie Suchej Wody i idziemy czarnym szlakiem,który służy również do zaopatrywania schroniska Murowaniec.Schodząc dalej docieramy do Brzezin czyli końca naszej wyprawy.Już w Brzezinach dowiadujemy się że nie musimy iść pieszo w kierunku Zakopanego gdyż poznani tam ludzie zaproponowali podwózkę.Na Wielkim Kopieńcu byliśmy trzy razy i za każdym razem była to wyprawa rozgrzewkowa przed dalszymi wędrówkami i za każdym razem spędzamy długie chwile obserwując Tatry ze szczytu.Na poniższej fotorelacji są zdjęcia z wypraw w 2009 i w 2010 r.
























































1 komentarz:

  1. Bardzo ładna fotorelacja :) Zawsze miło pooglądać sobie trochę tatrzańskich zdjęć :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń