piątek, 2 maja 2014

Turbacz



Turbacz - najwyższy szczyt Gorców położony na wysokości 1310 m n.p.m.

Nasza Trasa: Nowy Targ-Kowaniec  Bukowina Waksmundzka ( 1103 m n.p.m.)   Polana Wisielakówka ( 1180 m n.p.m.)  Schronisko PTTK na Turbaczu ( 1283 m n.p.m.)  Turbacz ( 1310 m n.p.m.)  Schronisko PTTK na Turbaczu ( 1283 m n.p.m.)  Polana Wisielakówka ( 1180 m n.p.m.)  Bukowina Miejska ( 1139 m n.p.m.)  Dziubasówki ( 916 m n.p.m.)  Nowy Targ-Kowaniec



Naszym kolejnym celem w zdobywaniu Korony Gór Polski jest Turbacz najwyższy szczyt Gorców.Wyruszamy z samego rana z naszej kwatery w Zakopanem na Stachoniach,szybkim krokiem dochodzimy na przystanek na Harendzie.Po kwadransie oczekiwania wsiadamy w busa i po dwudziestu minutach jesteśmy w Nowym Targu.Tu korzystam z usług miejscowego taksówkarza i jedziemy do Kowańca.Kowaniec to jedna z dzielnic Nowego Targu,położona w zacisznej i słonecznej dolinie na wysokości 620-700 m n.p.m.Kierujemy się zielonym szlakiem,maszerujemy drogą między domami i dochodzimy do mostku nad potokiem Kowaniec Wielki.Tu przy pierwszej kapliczce zawieram umowę z Robertem,że zjada dwa żelki przy każdej kapliczce ( później tego żałowałem gdyż kapliczek było sporo).Ruszamy błotnistym szlakiem,idąc pod górę przez las wychodzimy na pierwszą z wielu polan na których dziś będziemy.Szlak prowadzi nas na Polanę Brożki,gdzie znajdujemy ciekawy ołtarz poświęcony Maksymilianowi Kolbe.Maszerujemy dalej,szlak jest zmienny: oblodzony,zaśnieżony a czasami błotnisty,wychodzimy na Bukowinę Waksmundzką.Tu pod jednym z budynków przysiadamy aby zrobić sobie przerwę na drugie śniadanie.Śniegu jest coraz więcej,ale za to trafiamy na tabliczkę która informuje o ostoi rzadkich zwierząt i prosi o zachowanie ciszy,dzięki czemu mój mały wędrowiec na chwilę przestaje mówić i możemy pomaszerować trochę w ciszy.Dochodzimy do Polany Wisielakówka gdzie dołącza do nas żółty szlak papieski.Tuż za polaną mijamy pomnik poświęcony Pamięci Żołnierzy Konfederacji Tatrzańskiej Armii Krajowej.Jeszcze piętnaście minut marszu,głównie podejścia  i jesteśmy przy schronisku im.Orkana pod Turbaczem.Odbijamy w lewo i po paruset metrach jesteśmy na szczycie.Robimy sobie pamiątkowe zdjęcia i tą samą drogą wracamy do schroniska.Czas na przerwę,ciepła zupa i kubek kawy umili odpoczynek i pomoże naładować baterie na powrót.Ruszamy dość żwawo i po chwili jesteśmy z powrotem na Polanie Wisielakówki,tu żegnamy zielony szlak i odbijamy w prawo na żółty.Po kilkunastu minutach jesteśmy przy papieskiej kaplicy,robimy parę fotek z zewnątrz gdyż kaplica jest zamknięta i wracamy na szlak.Narzucamy dość ostre tempo i całe zejście zajmuje nam trochę ponad dwie godziny.W Kowańcu udajemy się na przystanek autobusowy aby miejskim autobusem dotrzeć do centrum Nowego Targu.Tu wsiadamy w PKS-a i po półgodzinie jesteśmy na Harendzie,jeszcze krótki spacerek i lądujemy na Stachoniach.Wyprawa była świetna,zero osób na szlaku,piękne widoki i kolejny szczyt z Korony Gór Polski zdobyty:)









































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz