Naszą wędrówkę zaczynamy na Przełęczy Tąpadła gdzie z trudem znajdujemy miejsce na zostawienie samochodu. Ze względu na bliskość Wrocławia czy Świdnicy przy pięknej pogodzie są tłumy ludzi chętnych do spacerowania szlakami. Z przełęczy na szczyt mamy kilka wariantów wejścia: żółtym szlakiem to 3 km, niebieskim 4,6 km oraz czarnym i czerwonym ok 3,5 km. My wybieramy trzeci wariant, patrząc na ilość turystów chyba najmniej uczęszczany. Wędrówka na szczyt zajmuje nam około dwóch godzin, spragnieni klimatu górskiego w ogóle się nie spieszymy, maszerujemy czarnym szlakiem do punktu nazwanego Rozdroże Hotlei'a po czym odbijamy w lewo na czerwony szlak i stąd już prosto pośród lasu i porozrzucanych skał na szczyt. Na szczycie tłum, ale też cudowne widoki aby były jeszcze cudowniejsze wchodzimy na wieżę kościoła skąd rozpościera się niesamowita panorama okolic, a wprawne oko dostrzeże też Wrocław. A pro po kościoła to warto zaznaczyć że zabytkowy Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny został wybudowany na ruinach zamku wzniesionego przez ostatniego księcia piastowskiego na Śląsku Bolka II Małego. Na szczycie znajduje się jeszcze druga budowla, to Dom Turysty PTTK, dawne schronisko a obecnie gastronomia, z powodu problemów z wodą nie można w nim obecnie nocować. My tam swoją gastronomię mamy na plecach, tak więc kawa, herbata i kanapki poszły w ruch. Po krótkim ( bo nie trwał pół dnia) pikniku kierujemy się do żółtych znaczków i już bez zbędnych postojów po 45 minutach jesteśmy przy samochodzie. Kolejny szczyt do Korony zdobyty, kolejny masyw odwiedzony to jedziemy dalej bo w planach kolejne pasmo i kolejny szczyt:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz