Trasa na odcinku do Nieporętu wiedzie wzdłuż Kanału Żerańskiego i możemy podzielić ją na cztery etapy. Pierwszy to odcinek z pod domu do ulicy Kobiałka. Początkowo chodnikiem i asfaltem a następnie położoną już nad samym kanałem dość dobrze ubitą piaszczystą drogą. Następny odcinek to nowo powstała ( poprzednią bardziej naturalną trasę rozkopano w związku z budową gazociągu ) trasa rowerowa do Nieporętu a dokładniej do stacji PKP Nieporęt. Super odcinek pod względem widoku na kanał i odbijający się od niego las a tak że ławeczki a nawet punkty gastronomiczne które na Was tam czekają. Po minięciu stacji krótka przerwa na McDonald i przechodzimy do następnego etapu który ciągnie się głownie przez Białobrzegi. Początkowo jedziemy chodnikiem wzdłuż portu jachtowego Nieporęt-Pilawa a następnie skręcamy w stronę miejskiej plaży. Niestety nie wyglądała tak jak ją zapamiętałej z dzieciństwa obecnie w dość opłakanym stanie, brudno i brzydko. Za chwilę wjeżdżamy na wał oddzielający jezioro i nim dojeżdżamy do asfaltu gdzie pedałując po wygodnej ścieżce rowerowej docieramy do przystanku autobusowego Rynia Główna. Tu chwila przerwy lekki posiłek i ruszamy na ostatni etap naszej wycieczki czyli powrót do domu. W sumie przejechaliśmy oko 42 kilometry co uważam za sukces. Po pierwsze dlatego że długo nie jeździliśmy na rowerach a po drugie, Wojtek na tym mały rowerku dał radę i jeszcze trzeba było go wyciągać z placu zabaw który znajduje się na początku etapu drugiego o czym zapomniałem wspomnieć.
Fajny pomysł na rodzinną wycieczkę. Trasa równoległa do wody jest zazwyczaj przyjemna bez przewyższeń akurat dla młodego kolarza. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle fajne rejony! Pomysł super, a wynik równie dobry!
OdpowiedzUsuń