Zamek w Korzkwi usytuowany na wzgórzu otoczony zakolem rzeczki Korzkiewki był ostatnim punktem dzisiejszego dnia.
Dojechaliśmy na miejsce późnym popołudniem więc mieliśmy obawy czy uda nam się go zwiedzić bo przecież zamek został przerobiony na hotel i może właściciel nie ma ochoty aby o tej porze pałętali mu się jacyś turyści:).Wątpliwości mieliśmy więcej ale zaraz po przekroczeniu bramy wszystkie prysły.Mogliśmy spacerować po wszystkich dostępnych pomieszczeniach do woli i na dodatek sami,dodam że biletów też nie trzeba kupować.Zamek powstał w drugiej połowie XIV wieku a jego fundatorem był niejaki Jan z Syrokomi który w 1352 zakupił górę Korzkiew.Kolejnymi właścicielami byli Szczepan Świętopełk i Piotr Krupka.Od XVI wieku Korzkiew znajdowała się w posiadaniu kolejno Zborowskich,Ługowskich,Jordanów i Wesslów.W XIX wieku zamek popadł w ruinę i o dziwo nie przyczynili się do tego Szwedzi.Pod koniec XX wieku właścicielem został architekt Jerzy Donimirski który podjął się odnowienia i odbudowania zamku.Trzeba przyznać że wykonuje świetną robotę a zamek wygląda coraz piękniej co można zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Niezwykłe, jak to miejsce się zmieniło na plus. Planuję wypad do tego zamku, To będzie jak spotkanie po latach. Pamiętam tylko rozlatujące się ruiny, a tutaj taka odmiana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jak to miło, że można samemu zwiedzać zamek, bez ludzi wchodzących w każdy kadr :) Fajnie, że zamek ma swojego gospodarza. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zamek. Ładnie się prezentuje. Ja byłem ostatnio na zamku Chojnik. Również bardzo ładny!
OdpowiedzUsuń