Centrum pieniądza im. Sławomira S. Skrzypka to swoiste muzeum pieniądza.O jego istnieniu dowiedziałem się dość przypadkiem,przeglądając posty w grupie numizmatycznej na facebooku.
Jako że ostatnio nasz Wojtek ( o czym wspominałem tu ) mocno zainteresował się zbieranymi przeze mnie monetami i banknotami nie trzeba było długo się zastanawiać czy odwiedzić to miejsce.Widząc zdjęcia na fb sam nie mogłem się doczekać kiedy tam pojadę:).Centrum mieści się w Warszawie przy ulicy Świętokrzyskiej 11/21 i jest czynne od wtorku do niedzieli,więcej informacji o jego działaniu znajdziecie na ich stronie.Tak więc czym prędzej się tam wybraliśmy i już na wstępie miła niespodzianka,bo zwiedzanie jest całkowicie za darmo ale jest ograniczona liczba osób która może jednocześnie przebywać w środku.Odstaliśmy co swoje ( ok 40 min.) i po dokładnej kontroli ruszyliśmy na zwiedzanie.Centrum położone jest na trzech poziomach.Na poziomie pierwszym poza szatniami znajduje się strefa wypoczynku,skarbiec i laboratorium autentyczności.Tutaj długo nie zabawiliśmy a poprzez jakieś dziwne niedopatrzenie przeoczyliśmy skarbiec i udaliśmy się na poziom 2.A tu już wpadliśmy ( a może ja wpadłem i trzeba mnie było stamtąd siłą wyciągać) w wir podziwiania polskiego pieniądza od jego powstania aż po dzień dzisiejszy.Najciekawszym punktem był Gabinet Numizmatyczny w którym pokazane jest 919 najcenniejszych monet z kolekcji NBP. Trojaki,szóstaki,orty,talary i dukaty ale też inne nominały od średniowiecza przez nowożytność aż po II Rzeczpospolitą.Ale na tym poziomie znajdują się także inne wystawy:
- spotkanie z pieniądzem
- antyk-średniowiecze-nowożytność
- systemy pieniężne
- ulica bankowa
- bank centralny
- wojny
- prl
- upadek komunizmu
Możemy tu zobaczyć historie pieniądza w Polsce, jak wyglądały środki płatnicze w naszym kraju w różnych okresach jego funkcjonowania.Poznajemy historie polskiej bankowości czy też spółdzielczości kredytowej i ruszamy na poziom 3.A tu już teraźniejszość czyli giełda i rynki finansowe,terminale i historie krachów na giełdach.Ale też widzimy jak i z czego powstają obecne pieniądze.Jak się je projektuje i jak wygląda warsztat takiego projektanta.Na koniec możemy wydrukować pamiątkowy banknot ze swoim imieniem i nazwiskiem.Uff...dużo tego jak na jeden raz,gdy zapytałem Wojtka co mu się najbardziej podobało to jakbym usłyszał siebie WSZYSTKO:)
Świetna relacja, dziękuję za pokazanie tego muzeum pieniądza. Nie miałam pojęcia o istnieniu tego miejsca, zapisuję do listy miejsc wartych odwiedzenia, jak kiedyś pojadę do Warszawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za odwiedziny i Pozdrawiam:)
Usuń